Godzina gratis! Poproszę codziennie.

No to przesunęli nam ostatnio zegary o całą godzinę do tyłu. Fajnie, godzinka w niedzielę za friko! Można się było wyspać przez questem do ambasady na wybory. No i fajnie mi się wstawało dziś rano, kiedy to musiałam wstać o godzinę wcześniej niż zwykle – jeszcze nieprzestawiony zegar biologiczny nawet nie poczuł tego bólu 😉 Co prawda wcześniej robi się ciemno, ale to mi średnio przeszkadza. I tak nawet przez zmianą czasu na zimowy wychodziłam z roboty jak było już ciemno. Dzisiaj, po jedenastu godzinach roboty w labie, trzeba było szybko pochłonąć kolację i szybciuko zabrać się za gotowanie na kolejne trzy dni a za chwilę biorę się za kończenie czytania publikacji na jutro. Powinnam jeszcze zabrać się za pisanie kodu na kurs bioinformatyki, ale czarno to dziś widzę. Ludzie, nie róbcie doktoratów, to zabija. Właśnie teraz, w międzyczasie, wyrwałam się by ułożyć piramidkę z włóczki i trzasnąć komórką fotkę na Wspólne Dzierganie i Czytanie z Maknetą! Nie zmienia to faktu, że padam na ryj, więc nie spodziewajcie się ładu i składu w tym poście 😉 Oj,  przydałaby się mam wszystkim dodatkowa godzinka każdego dnia roku!

20151027insta_watermarkedCo się dzierga? Otóż nazbierał mi się taki niewielki stosik Dropsowej Baby Alpaca Silk i postanowiłam zrobić z niej czapkę. Taką cienką, na w miarę ciepłą pogodę. Lecę drutami 2,5 mm, czuję się jakbym dziergała na wykałaczkach! Trochę więc mi zajmie skończenie, zwłaszcza, że w domyśle będzie to raczej długa, luźna czapa 🙂 Na razie lecę ściągacz na granatowo, a później chciałabym pomieszać nieco pasków i może jakiegoś prostego wzorku typu Fair Isle, bo mam w sumie cztery kolory – ciemny granatowy, jasny szary, jasny oliwkowy oraz bladziutki niebieski. Od kilku dni buszuję na Ravelry i szukam inspiracji 🙂 Jakies sugestie? 😉

20151027_223247_watermarkedMam też pytanie do moich drogich doświadczonych dziewiarek. W powyższej czapce robię ściągacz i z jakiegoś powodu kilka pierwszych centymentrów oczka są jakieś wyjątkowo nierówne i niesymetryczne, a od pewnego momentu ściągacz wygląda o wiele bardziej równo i normalnie. Mam nadzieję, że widać to na poniższym zdjęciu. Dół krzywy jak nie wiem co, a góra o wiele, wiele równiejsza. Co może być tego przyczyną? Czy jest szansa, że to się jeszcze jakoś naciągnie i wyprostuje? Czy powodem tych nierówności może być fakt, że czapka jest dziergana z włóczki, której początek był rękawiczką, ale postanowiłam spruć i zrecyklingować i dlatego trochę się włóczka pomięła i przy dzierganiu czapki oczka są nierówne? Pomocy! 😉

Co do czytania – nie mam nic nowego do dodania, niestety! Dalej brnę w świat cyklu “Mistborn” Brandona Sandersona w postaci audiobooków i dalej mi się podoba. A przy łóżku trzymam “Cień wiatru” Zafóna. Nieco przeczytałam, jest całkiem ok czytadełko, ale nie wciągnęło mnie na amen 😉 Pewnie powoli ją skończę. Niestety, w zeszłym tygodniu do Portugalii wszedł Netflix. To taka internetowa, streamingowa usługa, gdzie wykupuje się dostep do wielu seriali i filmów, która akurat oferują i jest tam całkiem sporo rzeczy, i co najważniejsze jest legalne i można oglądać na kompie/telewizorze/tablecie co się chce i kiedy się chce.  Wiem, że wśród bawiących się we Wspólne Dzierganie i Czytanie Maknety jest wiele osób lubiących kryminały, zatem polecę Wam moje odkrycie ubiegłego weekendu – serial produkcji brytyjskiej pod tytułem “Broadchurch”. Genialny serial, wysoko oceniany w Internetach. Gorąco polecam fanom kryminałów 🙂


A teraz jeszcze przypomnienie o rozdawajce! 🙂

W poniedziałek mój blog obchodził swoje pierwsze urodziny 🙂 Z tego powodu zorganizowałam symboliczną rozdawajkę 🙂 Aby wziąć udział wystarczy zostawić komentarz pod postem rozdawajkowym (nie, nie tym! zostaw komentarz pod postem rozdawajkowym z banerka, aby wziąć udział 🙂 )  – kliknij w poniższy banerek, by dowiedzieć się więcej i wziąć udział w zabawie!

rozdawajka-banner_smallPublikuję niby we wtorek, ale w Polsce już jest środa, więc… chyba się liczy 😉 Do zobaczenia wkrótce 🙂

11 thoughts on “Godzina gratis! Poproszę codziennie.

  1. sporo tego tu jest do czytania :), ja nie cierpię zmian czasu mimo że niby godzina wiecej – akurat 😦
    co do nierównych oczek hmmm przyznaję ze mnie tak nie wychodzi, ale może to dlatego że im więcej dziergasz tym nabierasz więcej wprawy? mam nadzieje że sie po blogowaniu wyrówna 🙂

    Like

    • A ja się w sumie wyspałam bardzije, więc doceniam tą godzinę 😀 Szkoda tylko, że za kilka miesięcy zabierają 😉
      A te krzywe oczka to chyba jednak przez to, że włóczka była pruta, jak doszłam do “nieużywanego” kawałka, to nagle zaczęło być równiutko 😦

      Like

  2. Osobiście nie jestem w stanie doradzić Ci czemu oczka tak prezentują 😉 bom dziewiarką włóczki nie jestem ale mam nadzieję, że uda Ci odkryć tajemnicę, też się kiedyś nad tym zastanawiam jak uczyłam drutowania 😉 Urocze włóczkowe kolorki 🙂
    oj.. zazdroszczę Ci tego doktoratu chlip chlip gdyby to tylko było możliwe wróciłabym na uczelnie, strasznie tęsknię za labem 😦

    Zbieram się od wieków do Zafonu i cały czas się mijamy 😉 może jak skończę serię Pilipiuka odważę się nań. Pozdrawiam promiennie 🙂

    Like

    • A ja tylk patrzę, jak z labu uciec ;P pięć lat zapieprzu w labie mnie zniszczyło… Zamień się ze mną na tydzień i przestaniesz zazdrościć 😉

      Mój Zafon poszedł w kąt, lecę teraz w Pratchetta 🙂 Pilipiuka też uwielbiam 😀 znaczy, wszystko co napisał poza tą serią z “Okiem jelenia”, totalnie mnie znudziła 🙂 ale może jeszcze kiedyś spróbuję 🙂

      Like

  3. Hehe, ubawiło mnie Twoje zdanie na temat robienia doktoratu, bo właśnie niedawno komuś wyjaśniałam, dlaczego zrezygnowałam z robienia doktoratu :). No właśnie dlatego :))) Kiedy zwierzałam się koledze, że mam taki plan i czynię już konkretne przygotowania, on zapytał: Gośka, a nie lepiej pożyć? No i jakoś mnie tak otrzeźwił, przemyślałam sprawę i odpuściłam sobie, I nie żałuję 🙂 Ale podziwiam wszystkich, którym się chciało popracować!
    O “Cieniu wiatru” niedawno pisałam w ramach WDiC, mnie się ta książka kompletnie nie podoba, jakaś sztuczna, egzaltowana, niby tajemnicza a w sumie to nudna i przygnębiająca.
    Co do czapki, to normalne i oczywiste, że włóczka ze sprutego kawałka jest pofalowana, ale to się wyrówna po praniu, spoko.
    W temacie zaś fair isle ostatnio też siedzę po uszy, w internecie jest milion inspiracji i tylko kłopot którą z nich wybrać :))

    Like

    • Eh, chciałabym też mieć opcję zrezygnowania z doktoratu, nie wiem czy bym z niej skorzystała, ale fajnie byłoby mieć. Niestety nie mam takiej możliwości, bo kontrakt zabrania 😉 Więc teraz nie ma kwestii chcenia, cyrograf na ponad cztery lata podpisany, wiec wyjścia nie ma. Może chociaż pomoze mi to w szukaniu roboty w przyszłości, tym sie pocieszam 😉
      Masz rację z tym egzaltowaniem Zafona…moze to przez tłumaczenie? 😉 ale fakt, przygnębiające to nie co jest 😉 dlatego przerzucilam sie na weselsze lektury.
      Fair island dalej kusi i dalej mnie przeraża 😀

      Like

  4. Jestem u Ciebie pierwszy raz – miło tu 🙂
    Krzywy ściągacz to na 99% efekt tego prucia po rękawiczce – w praniu powinien się wyprostować.
    A czapkę proponuję w paski, teraz modne, a fajny zestaw kolorów – a jak zdecydujesz się nas wzorki to nie zapomnij dodać trochę oczek – ja o tym nie pomyślałam i rozmiar wyszedł sporo mniejszy niż w bez wzorów. Mi bardzo podpasował wzór montreal dropsa.
    co do doktoratu to nawet sobie nie próbuję wyobrazić – ja nie mogę się przemóc żeby podyplomówkę odbębnić 😉
    pozdrawiam ciepło

    Like

  5. Fajny wpis, miło się czytało. Jeśli chodzi o włóczkę to ten fragment ze sprutej robótki musi być inny, bo włóczka odkształciła się już trochę, ale jeśli jeszcze nie była prana (tzn rękawiczka) to teraz po praniu powinno to się wyrównać, chociaż muszę ci przyznać, że taką recyklingowaną staram się osobiście wrabiać w mniej widocznych miejscach

    Like

  6. Lubię jesienną zmianę czasu, bo choć raz mogę się porządnie wyspać, jednak gdybyśmy miały tę godzinę więcej codziennie, bardzo szybko zaczęłoby nam znowu brakować czasu.

    W kwestii ściągaczowej niewiele pomogę, bo nie dziergam, ale gratuluję blogowego roczku i życzę wielu następnych.

    Like

Leave a comment